Mówi się, że wodór to paliwo przyszłości. Wodorowa Toyota Miray prezentacja w Polsce w 2015 roku, Hyundai Nexo 2019 rok. Kosztują majątek, a to ma być alternatywa do elektryków… I jak zwykle ci cholerni Polacy wkładają kij w szprychy. Już w 2012 roku naukowcy z Politechniki Lubelskiej pokazali instalację „gazową” na wodór do zwykłego benzyniaka! Koszt? Około 6-8 tysięcy złotych ze zbiornikami. Szczegóły podaje sam twórca w filmie poniżej. Takie wodorowe LPG…
Instalacja wodorowa zamiast LPG
A teraz wodór w praktyce. Już 20 lat temu firma BMW wyprodukowała nieudaną serię 7 na wodór. Najlepiej opisuje to artykuł, który można przeczytać tutaj. Co nie oznacza, że instalacja z Politechniki Lubelskiej nie ma racji bytu.
W Polska produkuje się dużo wodoru z węgla lub gazu, co uwalnia CO2! Nie jest jednak dużą sztuką produkować wodór z wody dzięki wiatrakom lub fotowoltaice, co można było zobaczyć w telewizji już dekadę temu w 2011 roku.
Tak produkowany wodór można wykorzystać do magazynowania nadmiaru energii z wiatraków (na przykład nocnej produkcji, gdy zapotrzebowanie jest niskie) i produkować później prąd dzięki ogniwom paliwowym w szczycie energetycznym.
Można też w ciekawy sposób obniżać emisję CO2. W Wielkiej Brytanii wodór miesza się z metanem i wtłacza do istniejących sieci gazowych. I kolejny przykład. Najlepsze jest to, że prawie nie trzeba zmieniać infrastruktury.
Wodorowe CNG
Pozostańmy jednak przy samochodach. Instalacje metanowe CNG nie przyjęły się w polskiej motoryzacji z różnych powodów. Gdyby jednak wykorzystać je do zastosowania paliwa opartego na metanie i kilkudziesięciu procentach wodoru, tak jak to robią Brytyjczycy?
Wtedy bez zmiany silników, instalacji i małej modyfikacji infrastruktury można by bardzo szybko obniżyć emisję CO2. Warunkiem jest jednak produkcja wodoru opartego na źródłach odnawialnych, a nie jak ma to miejsce w Polsce z gazu lub węgla. Taką modernizację byłoby dużo prościej wykonać niż przejście na sam wodór.
Szybkie pomostowe działanie, które spowodowałoby np. to, że w dużych miastach auta przestałby wypluwać z siebie toksyczne spaliny. No i jeszcze jeden szalony pomysł, który się nasuwa z powodu popularności LPG… Nie jestem chemikiem, ale czy da się zmieszać wodór z LPG?! Czy dałoby się taką mieszankę spalać w istniejących instalacjach? Przecież Polak potrafi.
Do tego hasła nie muszę przecież nikogo przekonywać, a film poniżej jest tego przykładem. Trochę bawi, ale daje też do myślenia. Facet odkrył, że diesel lepiej jedzie gdy jest mokro, no i stworzył mercedesa na wodę, film poniżej…
Problemem jest też na razie w Polsce pochodzenie wodoru, który w głównej mierze produkuje się z gazu, co oznacza że takie samochody wodorowe nie różnią się za bardzo od elektryków ładowanych prądem z węgla, o czym pisaliśmy w udostępnionym powyżej linku.
Marek Bart
Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)
Unikalni użytkownicy: 95
Wszystkie wyświetlenia strony: 126