Hybrydowy Ford jest g… wort

Kup niezawodną hybrydę, będzie mało palić. Nie będziesz wydawał na naprawy. Po co Toyota, Ford wziął technologię od Japończyków, będzie tańszy. Problem w tym, że bezstopniowa skrzynia w hybrydowych Fordach produkowana była w Ukrainie, co jak się okazuje ma kluczowe znaczenie…! To nie wszystko, znakomita większość takich aut przepłynęła Atlantyk. Wszystkie pochodzące z USA lub Kanady przed podróżą zaliczyły również mniejsze lub większe „dzwony”.

W przypadku, który opisuję na podstawie Moto dziennika Jacka Balkana wyjątek potwierdza regułę. W Fordzie C maxie coś stukało w skrzyni biegów. Mechanik podejrzewał, że to wadliwe łożyska, bo tak podpowiadało mu doświadczenie. Po rozebraniu przekładni okazało się, że kulki łożyska zniszczyły mechanizmy zębate, skrzynia nadawała się tylko do wyrzucenia. Problem polega na tym, że w autoryzowanych serwisach nie można sprowadzić tej części, bo to USA. Kupienie używanej skrzyni nie daje gwarancji na długie i bezawaryjne użytkowanie. Koszt takiej naprawy może sięgnąć nawet kilkunastu tysięcy złotych!

Skąd mogła wziąć się taka usterka? W czasie wypadku – na karoserie i kluczowe mechanizmy auta działają duże przeciążenia. Wywołuje to nie tylko naprężenia konstrukcji ale również silnika, czy skrzyni biegów. Oglądając samochody do sprowadzenia wystawiane przez handlarzy na różnych portalach widać, że poduszki w znakomitej większości nie wystrzeliły. Oczywiście sprzedający używają argumentu, że uderzenie było na tyle słabe, że czujniki nie zadziałały. Nie trzeba być jednak inżynierem żeby widzieć, że gdy np. para drzwi po jednej stronie nadaje się do wymiany, poduszki powinny się otworzyć bez dwóch zdań…!

Podsumowując: kupowanie powypadkowych samochodów z USA lub Kanady to proszenie się o kłopoty. Okazuje się też, że nie wszystkie takie hybrydy są bezproblemowy, a dostęp do części w przypadku awarii jest tani i szybki. Poniżej zamieszczam cały film, ku przestrodze.

Marcin Bartnik