Bazar Dezertera najwiekszy w Tbilisi
Jeśli chce się dobrze poznać gruzińską kulturę, to warto zacząć od jedzenia. Nie tylko dlatego, że jest ono doskonałe, ale dlatego że rzadko w...
Co dobrego o Gruzji?
Jako że, po jednym z ostatnich postów rozeszła się plotka, że Gruzji nie lubię, śpieszę z postem równoważącym to wrażenie. Po pierwsze należy zrozumieć,...
Tbilisi między ruiną a nowoczesnością
Charakterystyczną cechą architektury Tbilisi jest oryginalny krajobraz ręcznie rzeźbionych balkonów i drewnianych galerii. Im starsze balkony, tym większy stopień artyzmu i kreatywności twórcy. Gruzini...
Gruzińskie wina
Oczywiście, wino będące od tysięcy lat integralną częścią składową kultury Gruzji i jej znakiem firmowym (jak to ujął Saakaszwili "winem wejdziemy w Europę" :), przewija się...
Woda Borjomi
Jest równie słynna jak francuska Evian czy włoska San Pellegriono. Gruzińska woda Borjomi (Bordżomi) pochodzi z miejscowości o tej samej nazwie. Mało kto wie,...
Gruzińskie smaki Tbilisi
Jedzenie to istotny rozdział gruzińskiej tradycji narodowej a zachwytom nad smakiem kaukaskiej kuchni nigdy nie ma końca. I słusznie! Kuchnia gruzińska jest po prostu...
Tbilisi : najciekawsze pomniki gruzińskiej stolicy
Zwiedzając stolicę Gruzji warto przyjrzeć się interesującym pomnikom, które dekorują i wzbogacają ulice starego miasta. Część z nich upamiętnia ważne osoby i wydarzenia związane...
Co warto zobaczyć w Tbilisi?
Tbilisi to stolica i największe miasto Gruzji położone nad rzeką Kurą, zamieszkane przez 1,15 mln osób. Miasto jest głównym kulturalnym, naukowym i przemysłowym ośrodkiem...
Podziękowania/მადლობა
Za kilka dni wylot. Na dobre ewakuuję się z Gruzji. Dlatego dla odmiany, nie będę się specjalnie rozpisywać, napiszę od serca.
Przede wszystkim chciałabym podziękować...
Jak podróżować po Gruzji
Pora roku najlepsza na przyjazd do Gruzji pod względem termicznym - jeśli nie jest to uzależnione od innych czynników (konkretne odwiedziny, biznes, etc.) zdecydowanie...
Co mi dał rok w Gruzji
To już niebawem. Wracam do Polski. Wybitnie ciekawy był to rok, pełen pozytywnych niespodzianek, zachwytów, ale też oczywiście - dołów, szoków kulturowych i tęsknot....
Kiedy mężczyzna wraca do etapu przedszkola – gruziński FOCH
Dobra. Znowu o facetach. Doigrałam się. Wychodzi na to, że w wielu oczach dzięki temu blogowi na wieki wieków pozostanę bitchface feministką, lustrzanym odbiciem...
Zwroty grzecznościowe po gruzińsku
Pisałam już o niespodziewanym spotkaniu nad wodami kanionu jaśniejącej gwiazdy w środowisku wszystkich mocniej wgryzionych w tematykę Kaukazu Polaków. Giorgij Maglakelidze, przedstawiciel diaspory gruzińskiej...
Pływająca z delfinami
Bez zbędnych słów - niesamowite uczucie, wspaniałe, nieporównywalne z niczym innym doświadczenie, chociaż musiałam trochę przemyśleć czy chcę dołożyć swoim kaprysem popływania z tymi...
Lepsze niż Stonehenge Tbilisi
Jako, że właściwie lada moment rozpoczynamy sezon wakacyjny i Gruzja w sobie tylko znanym nieśpiesznym popłochu przygotowuje się do przyjęcia całej tej spragnionej słońca...