Tłusty Czwartek w kalendarzu chrześcijańskim jest ostatnim czwartkiem przed wielkim postem, rozpoczynającym ostatni tydzień karnawału. W Polsce nieodmiennie kojarzy się z pączkami, faworkami i innymi słodkimi, tłustymi potrawami. Jednak nie zawsze tak było, bowiem dopóki w XVI wieku do Polski nie trafiły pączki w wersji słodkiej, jadano pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną.
W Grecji do dnia dzisiejszego w dzień ten spożywa się tłuste, mięsne potrawy. Słodycze zarezerwowane są na inne okazje.Tsiknopempti (Τσικνοπέμπτη) to grecka nazwa tego święta. Jego nazwa pochodzi od słów τσίκνα (tsikna) oznaczającego woń pieczonego mięsa oraz Πέμπτη (Pempti), czyli Czwartek.
Tego dnia przypadającego w drugim tygodniu karnawału i będącym kulminacją „mięsnego” tygodnia, spożywa się duże ilości mięs pieczonych i z grilla. Zwyczajowo w tym tygodniu bije się świnie. Święto to ma starożytny i pogański rodowód, a wywodzi się z greckich Dionizji. To dzień pełen radości i prawdziwa uczta mięsna, która jest niejako pożegnaniem mięsiwa na czas Wielkiego Postu.
Przygotowuje się typowe dla tego dnia tradycyjne, mięsne specjały: galarety mięsne (πηχτή), wieprzowe podroby z kaszą bulgur w świńskim jelicie (ομάτια), wysmażane kawałki wieprzowiny (τσιγαρίδες), a na rożnach królują popularne szaszłyki (σουβλάκια), kiełbaski (λουκάνικα), żeberka (παϊδάκια), steki (μπριζόλες), zaś w powietrzu unosi się zapach spalenizny.
Tego dnia większość Greków udaje się do mięsnych tawern, zaś nieliczni urządzają domowe pieczenie dla rodziny i przyjaciół. Oczywiście jedzenie i przygotowywanie potraw mięsnych jest w tym dniu sprawą kluczową, acz nie jedyną.
W dniu tym, bowiem organizuje się przyjęcia karnawałowe, różnorakie party i spotkania towarzyskie. Zabawie towarzyszy jedzenie lub jedzeniu towarzyszy zabawa, naprawdę ciężko to ocenić.
W szkołach i przedszkolach dzieci bawią się na przebieranej zabawie karnawałowej, połączonej oczywiście z grillem, zaś prawdziwa zabawa zacznie się dopiero pod wieczór. Wówczas przed każdą tawerną wystawione będą grille i rożna, zaś woń spalenizny zdominuje inne zapachy. Taka zabawa czekać będzie na chętnych również na Starym Mieście w Rodos, a połączona będzie z darmową degustacją souvlakia, których tego dnia zabraknąć nie może :)
Zainteresowanych grecką tematyką zapraszam na blog Wyspa Rodos a także na FB
Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)
Unikalni użytkownicy:
Wszystkie wyświetlenia strony:
W tym cały urok – w różnorodności :)
Fajnie wiedzieć, inaczej niż u nas, ale też ciekawie.
O i to ja rozumiem! A nie tony bezwartościowej mąki i cukru.
Greckie dzieci w szkole mojej córki, gdy usłyszały o słodkościach polskiego Tłustego Czwartku, też wolały je od własnych, mięsnych potraw, a słodkie pączki w zeszłym roku zrobiły furorę, nawet wśród kadry nauczycielskiej ;)
Jednak co kraj, to obyczaj, a ja staram się pokazywać te odmienne od tych, które znamy. Na co dzień staram się łączyć zwyczaje oraz kuchnie obu krajów, co w przypadku np. Tłustego Czwartku oznacza zarówno słodko, jak i mięsnie, czyli bardzo kalorycznie :)
hmm ale smakowicie wyglądają te potrawy lecz ja jednak zostanę przy tradycyjnych pączkach i jutro na pewno nie liczę kalorii :)