Rochefort-en-Terre to bretońskie miasteczko o bardzo przyjemnym klimacie, prawdziwa perełka. Można wręcz dostać w nim zawrotu głowy od nadmiaru urokliwych szczegółów: co uliczka, to ładniejsza kamienica, szyldy, okiennice… Zapraszam Was do mojej pięknej bretońskiej bajki.
W Rochefort znajdziemy kamienne domy, malownicze uliczki, kolorowe detale, mnóstwo kwiatów oraz piękne otoczenie (lasy i wyżynny teren) – czegóż chcieć więcej? Może tylko ładnej pogody, by w pełni się tym wszystkim nacieszyć- a i ona nam dopisała. Temperatura pod koniec października była prawie letnia, a dodatkowego uroku dodawały okolicy jesienne barwy. Zdecydowałam się pokazać Wam najpierw głównie kolorowe detale, na rozbudzenie apetytu- na zdjęcia uliczek przyjdzie jeszcze czas.
Francuskie miasteczka mają niezwykły urok, prawda? Wprost idealnie nadają się do spędzenia tam leniwego popołudnia, picia kawy w kawiarnianym ogródku, wypatrywania urokliwych szczegółów. Ten sielski klimat, trochę jak z bajki, sprzyja zupełnemu odprężeniu i oderwaniu się od codzienności, kilka godzin tam spędzonych podziałało na mnie jak wakacje w pigułce. Chętnie to powtórzę, jak tylko nadarzy się okazja i gorąco Wam polecam, przy wycieczce do Francji, uwzględnianie takich miasteczek w programie.
Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)
Unikalni użytkownicy:
Wszystkie wyświetlenia strony:
Świetnie to wygląda, ładne zdjęcia może kiedyś się tam wybiorę jak będzie czas i fundusze:)
hmm rewelacyjne foteczki aż się rozmarzyłem jak je oglądałem :) chciałoby się pospacerować w takim miejscu