Chrząszcz brzmi w dżungli, czyli polski na końcu świata

0

Jeszcze rok temu w życiu nie pomyślałabym o tym, że mogłabym w na końcu świata.. nauczać języka polskiego. Brazylijczyk i język polski? To się ma przecież jak piernik do wiatraka! Jakby tego było mało, polski uznawany jest przecież za jeden z najtrudniejszych języków świata. Ta cała ortografia, przypadki, skomplikowane koniugacje,  nie wspominając o wymowie, na której my Polacy niejednokrotnie łamiemy sobie język.

Motywów do nauki Brazylijczykom nie brakuje. Kim są więc moi studenci i co tak naprawdę skłoniło ich do nauki? Będzie między innymi o biblioterapii, św Faustynie Kowalskiej i pani Kowalskiej. Brazylijskich śmiałków jest aż siedmiu. Pozwólcie, że Wam ich przedstawię.

Zapraszam do lektury na  blogu :)

dsc00280

http://www.kantarowska.com/brazylia/chrzaszcz-brzmi-w-dzungli-czyli-polski-na-koncu-swiata/


Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)

Unikalni użytkownicy:

Wszystkie wyświetlenia strony:


Poprzedni artykułWalka o raj Borneo
Następny artykułNA MUZYCZNEJ UCZCIE
First-hand experience
Już jako dziecko nie potrafiłam usiedzieć na miejscu. Babcia nazywała mnie powsinogą i tak mi zostało do dzisiaj. Bo na miejscu faktycznie usiedzieć nie mogę. Będąc maluchem, namiętnie kolekcjonowałam „Wally zwiedza świat” i marzyłam o wielkich, dalekich podróżach. O malowniczej Portugalii, egzotycznej Ameryce Południowej, orientalnych Indiach czy australijskich kangurach. Już wtedy obiecałam sobie, że kiedyś to wszystko zobaczę! I tak z biegiem czasu wprowadzałam plan w życie. Podrożowałam w każdej wolnej chwili. Na początku tylko po Europie. Ale w końcu i Europa przestała mi wystarczać. Po studiach chciałam koniecznie do Ameryki Południowej, ale tak na dłużej, nie na wakacje. Myślałam o Argentynie. Zaczęłam się nawet uczyć hiszpańskiego, ale… zakochałam się, zamieniłam hiszpański na portugalski i tak oto wylądowałam w Brazylii. First-hand experience to świat widziany moimi oczami. To moje podróże i przede wszystkim Brazylia. Tak bardziej od zaplecza, niekoniecznie z pozycji turysty : ) Klaudi

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj