Na ten pomysł wpadł włoska sieć naukowa Isinnova SCL, która udostępnia instrukcję do druku 3D by każdy mógł ją wykonać samodzielnie.
Potrzeba matką wynalazku. Wiadomo jaka jest sytuacja w północnych Włoszech jeśli chodzi o sprzęt, szpitale itd. Do inżynierów zgłosił się były lekarz ze szpitala Gardone Valtrompia, dr Renato Favero , który skontaktował się z Isinnovą za pośrednictwem lekarza ze szpitala Chiari. To właśnie dla tego drugiego szpitala produkowane były zawory awaryjne drukowane 3D.
Doktor Favero miał pomysł aby przerobić maski do nurkowania ponieważ przypominają one wyglądem maski z respiratora awaryjnego. Inżynierowie z tej włoskiej sieci naukowej sprawdzili to w praktyce i oto co udało im się wymyśleć.
Włoscy inżynierowie zaprojektowali nowy element gwarantujący połączenie z respiratorem (żółte rurki, zawory) nazwali je Charlotte i wydrukowali za pomocą drukarki 3D.
Prototyp został przetestowany w szpitalu Chiari. Połączony z korpusem respiratora działał poprawnie. Jednak ani maska, ani łącze nie są certyfikowane, co oznacza, że można ich używać tylko za zgodą pacjenta. Szef tego klastra naukowego powiedział dziennikarzom, że szpital w Brescii zamówił 500 takich przerobionych masek.
Naukowcy z Włoch wyjaśniają, że jest to pomysł całkowicie non-profit, nie oczekują żadnych opłat licencyjnych pod warunkiem, że pomysł nie zostanie wykorzystany komercyjnie.
Tu link do źródła w ang. wersji językowej gdzie można pobrać pliki do druku 3D i wykonać taką przeróbkę samodzielnie. https://www.isinnova.it/easy-covid19-eng/
Maski można kupić w dużej sieci, która zachowała się bardzo ok i w ekspresowym tempie udostępniła parametry techniczne, by można było dokonać przeróbki. Poniżej rysunek poglądowy włoskich inżynierów.
Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)
Unikalni użytkownicy:
Wszystkie wyświetlenia strony: