10 radzieckich potraw na Nowy Rok

3

Dzisiaj fotograficznie – potrawy-hity Nowego Roku jeszcze w Sowieckim Sojuzie. I nie będzie to znana wszystkim sałatka Olivier ani kawior, byłoby zbyt prosto. Obiecuję przepis na wybrane potrawy dla zainteresowanych.

Pewnie zastanawiacie się, kogo było w tamtych czasach stać na takie potrawy. Otóż, po pierwsze, każda gospodyni domowa przygotowywała się całymi tygodniami do uroczystości. To były tygodnie oszczędzania, stania w kolejkach i „organizowania”, wyprawy w regiony i na wieś. Kto miał pieniądze, jechał do Moskwy i kupował wszystko w sklepie dewizowym (oczywiście też po odstaniu swego w kolejce). Po drugie, jeśli się dobrze przyjrzycie, te dania są całkiem proste i mozna je przygotować na bazie „narodowych” rosyjskich składników: ziemniaków (kartoszki), ryb i nieśmiertelnego Szampanskogo Igristowo. Fotografia tytułowa przedstawia noworoczny radziecki stół z lat 50-tych.

A ja jestem ciekawa, co moja Mama tym razem przygotuje na Wigilię dla córki-emigrantki. Kuchnia w moim domu to połączenie tradycji rosyjskiej, kresowej i polskiej. Ale o tym napiszę już w Polsce.

1. Galareta z ozorków.

 galareta z ozorków

 

2. Pasztet z wątróbki.

pasztet z wątróbki

 

3. Puree ziemniaczane z cebulką zieloną.

puree ziemnia

 

4. Sandacz (sudak) w białym winie.

sudak w bialym winie

 

5. Dorsz (trieska) z chrzanem.

treska z chrienom

 

6. zrazy cielęce.

zrazy cielęce

7. Tort migdałowy.

tort migdalowy

 

8. Galaretka cytrynowa.

galaretka cytrynowa

 

9. Rurki (truboczki) ze śmietaną.

 

rurki

 

10. Napój z owocami na bazie szampana.

napyok

Źródło: www.domashniy.ru

 


Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)

Unikalni użytkownicy:

Wszystkie wyświetlenia strony:


Poprzedni artykułPrezenty świąteczne dla miłośnika podróży, Turcji, orientu – najlepsze inspiracje
Następny artykułBoże Narodzenie po grecku
Natalia
Menedżer międzynarodowy i specjalista handlu zagranicznego przede wszystkim w branży spożywczej; wielbicielka literatury, podróży i zumby, a także Polski XX-lecia międzywojennego. Jak również Rosji i Moskwy, w której mieszkała kilka lat.

3 KOMENTARZE

  1. Pani Tatiano, ma Pani na pewno rację. Chociaz mój mąz Rosjanin twierdzi, ze wszystko zalezało od układów i pieniędzy właśnie. Ja sama tego nie przezyłam, pamietam tylko kolejki w PRLu za masłem i cukrem. I pamiętam, ze Ojciec przywoził taką „wiejską” Nutellę w blokach, chyba ze wsi… A na Boze Narodzenie były zawsze w Polsce niedostepne normalnie pomarańcze…

  2. Nawet tygodnie oszczędzania nie dawały możliwości oszczędzić na potrawy w niektórych latach. Chyba że u kogoś, kto miał dostęp do dóbr i sklepów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj