NIE KAŻDEJ NIEDZIELI WIELKANOC

0

Święta Wielkanocne, to czas radości i odpoczynku, spędzany w gronie najbliższych. Kojarzą się z wiosną, budzącą się do życia naturą.

Francuzi, tak jak i Polacy mają podobne skojarzenia związane z nadchodzącymi świętami, jednak sama forma obchodzenia ich, znacznie odbiega od tej, którą znamy w Polsce. We Francji nie ma zwyczaju święcenia pokarmów, które spożywane są podczas uroczystego, niedzielnego śniadania. Nie ma również biesiadowania przy suto zastawionym stole, ani oblewania się wodą na Śmigusa Dyngusa.

Zamiast tego, w niedzielny poranek, wszystkie dzieci przeszukują domy, ogródki czy balkony, w poszukiwaniu czekoladowych smakołyków. Według legendy są to czekoladki zgubione przez uskrzydlone dzwony, które w Wielki Czwartek wyruszyły do Rzymu po błogosławieństwo papieża, a w drodze powrotnej pogubiły słodkości zabrane z wiecznego miasta. Cała zabawa jest na tyle ciekawa, że we francuskich parkach, skwerach czy innych publicznych miejscach, organizowane są Chasse aux oeufs (Polowanie na jajka) – zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Cukiernicy prześcigają się w pomysłach na stworzenie najpiękniejszych czekoladowych jajek, zajączków, kurczaczków itp. Ja sama nie mogłam oderwać oczu od witryn sklepowych, widząc takie cudeńka.

Święta Wielkanocne, to czas radości i odpoczynku, spędzany w gronie najbliższych. Kojarzą się z wiosną, budzącą się do życia naturą.

Francuzi, tak jak i Polacy mają podobne skojarzenia związane z nadchodzącymi świętami, jednak sama forma obchodzenia ich, znacznie odbiega od tej, którą znamy w Polsce. We Francji nie ma zwyczaju święcenia pokarmów, które spożywane są podczas uroczystego, niedzielnego śniadania. Nie ma również biesiadowania przy suto zastawionym stole, ani oblewania się wodą na Śmigusa Dyngusa.

Zamiast tego, w niedzielny poranek, wszystkie dzieci przeszukują domy, ogródki czy balkony, w poszukiwaniu czekoladowych smakołyków. Według legendy są to czekoladki zgubione przez uskrzydlone dzwony, które w Wielki Czwartek wyruszyły do Rzymu po błogosławieństwo papieża, a w drodze powrotnej pogubiły słodkości zabrane z wiecznego miasta. Cała zabawa jest na tyle ciekawa, że we francuskich parkach, skwerach czy innych publicznych miejscach, organizowane są Chasse aux oeufs (Polowanie na jajka) – zarówno dla dzieci jak i dorosłych.

Cukiernicy prześcigają się w pomysłach na stworzenie najpiękniejszych czekoladowych jajek, zajączków, kurczaczków itp. Ja sama nie mogłam oderwać oczu od witryn sklepowych, widząc takie cudeńka.

IMG_20150324_204222 IMG_20150324_204059

IMG_20150324_203759 IMG_20150324_204021

IMG_20150324_204155 IMG_20150324_203920


Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)

Unikalni użytkownicy:

Wszystkie wyświetlenia strony:


Poprzedni artykułIndonezyjski islam
Następny artykułIrlandia ruch lewostronny
RODZINKA_FR
Były korpoludek, żona, od lipca mama. Od połowy lutego mieszkająca w Annecy, we wschodniej Francji, próbująca przyzwyczaić się do nowych realiów życia i oswoić z francuską mentalnością. Zapraszam również na: http://martoohna.blogspot.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj