Jesień w Austrii – najpiękniejsze miejsca

0
Najpiękniejsze miejsce do zobaczenia jesienią w Austrii - Südsteirische Weinstraße

 

 

Südsteirische Weinstraße – austriacka ulica winnic

Ciepłe promienie zachodzącego słońca, winnice rozciągające się na horyzoncie, góry i doliny, zieleń, a przede wszystkim fantastyczne widoki i charakterystyczne, wysokie cyprysy. Jeśli już powoli zaczęliście zazdrościć mi jesiennego urlopu w Toskanii, zatrzymam was w tym momencie i przekieruję na mapie na południe austriackiego regionu Styrii, bo właśnie tu znajduje się najpiękniejsze miejsce do zobaczenia jesienią w Austrii –  Südsteirische Weinstraße (czyli ulica win z południowej Styrii). Miejsce, którego nie można przegapić!

Winnice w południowej Styrii

Piękno Austrii zadziwia mnie niezmiernie. Gdy tu przyjechałam po raz pierwszy, miałam obraz zamków i pałaców, później odkryłam piękno tutejszych gór – teraz zachwycam się jesienną naturą i winnicami, które oczarowały mnie kompletnie. Żałuję, że nie wiedziałam o tym miejscu wcześniej – w końcu mieszkam tu już rok! Ale zawsze jest czas na odkrywanie czegoś nowego, zatem każda wizyta na Südsteirische Weinstraße cieszy mnie jeszcze bardziej. Mając austriacką Toskanię na wyciągnięcie ręki żal byłoby z tego nie korzystać.

Region Styrii (Steiermark) słynie z produkcji win (zwłaszcza białych, wytrawnych), ale także z innego napoju, który pojawia się niemal wszędzie w okresie jesiennym. Mowa o winnym półprodukcie – Sturm. Przypomina trochę poncz, czy też owocową oranżadę, zdecydowanie odbiega smakiem od tradycyjnego wina, ale w rzeczywistości to właśnie z niego otrzymuje się finalny produkt. Sturm, czyli nie do końca sfermentowane wino można dostać w kilku wariantach. Białym i czerwonym, z czego każde można pić w takiej formie lub rozcieńczanej wodą gazowaną. W smaku jest słodki, bardzo owocowy i jesienią można go dostać w sklepach w butelkach z dziurką w korku (lepiej jej nie przewrócić!), w małych budkach tzw. Sturmstand, na festynach, jarmarkach lub właśnie na ulicy winnic w południowej Styrii. Najczęściej pije się je przegryzając jadalne kasztany (Maroni) przyrządzane na ruszcie.
Winnice południowa styria

Jak dojechać na południe Styrii?

Odnalezienie Südsteirische Weinstraße nie stanowi problemu, choć pojawia się zasadnicze pytanie – czy warto jechać tam samochodem, jeśli w planach jest alkohol? Austria zezwala na tolerancję 0,5 promila, co w praktyce oznacza około dwa kubeczki Sturmu. Na miejsce można także dotrzeć autobusami z większych miejscowości. Informacje dotyczące tego miejsca znajdziecie także na stronie internetowej www.suedsteirischeweinstrasse.at (po niemiecku i angielsku). Adres to po prostu Südsteirische Weinstraße, 8461 Köbelberg, jednakże ulica przebiega przez kilka mniejszych miejscowości – winnice znajdują się zaraz przy granicy ze Słowenią, przez co zdarza się otrzymać wiadomość sms „witamy w Słowenii”. :-)

Na ulicy znajdują się nie tylko lokalne, rodzinne winnice, restauracje, ale także zajazdy i hotele.
Podróże Austria

Austriacka Toskania

Charakterystyczne wysokie Cyprysy, winnice, góry i doliny rzeczywiście przypominają Toskanię. Jeśli planujecie wyjazd w te regiony, najlepiej zostawić sobie trochę czasu na podziwianie zachodu słońca w tych okolicach. Gwarantuję, że warto! Ze względu na pracę w ciągu tygodnia, pojawiałam się tam późnym popołudniem, idealnie na zachód słońca i uważam, że nie mogłabym trafić lepiej. Choć leżaki porozstawiane pomiędzy winnicami i wizja odpoczęcia tam w weekend w słoneczny dzień jest równie kusząca.
Południe Styrii blog podróżniczy Austria
Jakie lokalne przysmaki oferuje ulica winnic w południowej Styrii? I jaki zajazd polecam najbardziej?
By dowiedzieć się i rzucić okiem na dłuższą galerię (która mam nadzieję zainspiruje was do podróży w tamte regiony!) zajrzyjcie na bloga thedailywonders.pl do wpisu Najpiękniejsze miejsce do zobaczenia jesienią w Austrii – Südsteirische Weinstraße 
Pozdrawiam,
Magda

Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)

Unikalni użytkownicy: 61

Wszystkie wyświetlenia strony: 76

Poprzedni artykułCo zaskoczyło polskich gości na greckim ślubie?
Następny artykułMój wymarzony szwedzki, czerwony Konik z Dala – Dalahäst
thedailywonders
Czesć, jestem Magda! Kocham podróże, waniliową kawę i najchętniej przygarnęłabym wszystkie napotkane przeze mnie zwierzęta. Śmiało dołącz do mojego pozytywnego zakątka i zainspiruj się zdrowym stylem życia, budżetowymi podróżami i fotografią. Życie zaczyna się tam, gdzie kończy się strefa komfortu - wiem coś o tym! Przemierzyłam 3 kraje, by w końcu odnaleźć się w Austrii. Jesteście ciekawi mojej historii? Zajrzyjcie na mojego bloga thedailywonders.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj