Kilka dni temu moskiewski kontroler lotów prowadził samolot (Jaka) lecący na Wyspy Sołowieckie. Jako że trasa Moskwa-Sołowki jeszcze mu się nie zdarzała, zaczął sprawdzać w internecie tamtejsze lotnisko. Okazało się, że na wyspie, owianej ponurą sławą łagrów, dumnie stoi drewniany port lotniczy, a do niego przytula się cerkiewka. Lotnisko zbudowano jeszcze przed Wielką Wojną Ojczyźnianą, początkowo służyło tylko do celów wojskowych, aktualnie obsługuje ponad 9 tys. pasażerów rocznie (z Moskwy, Archangielska i Pietrozawodska). Co prawda, nie udało mi się znaleźć dostępnych biletów z Moskwy na Sołowki ani na ogólnych, ani na rosyjskich wyszukiwarkach lotów…
Zaczęłam szperać w runecie i znalazłam jeszcze 9 uroczych i przerażających drewnianych lotnisk w Rosji, z których większość normalnie pracuje. Cóż, na dalekiej Syberii, na Kamczatce o wiele łatwiej poruszać się górą niż szukać przejezdnych dróg.
Budynek lotniska w Biełoziersku zamknięto, ruch lotniczy obsługuje nowy port „Czerepowiec”.
Z kolei lotnisko w Jenisejsku pracowało normalnie aż do 2016 roku, chociaż było w opłakanym stanie. Zamknięto je dopiero rok temu.
Krasnosielkup przyjmuje rejsy z Tiumieni i Salecharda tylko latem i zimą, ponieważ gruntowy pas startowy rozmywa się pod wpływem wiosennych i jesiennych deszczy. Podjęto decyzję o remoncie i dalszej eksploatacji budynku portu, a lotnisko po renowacji ma być ponoć zdolne do obsługi wszelkich nowoczesnych samolotów.
10-tysięczna Niurba za czasów radzieckich była ważnym ośrodkiem wydobycia diamentów, z których słynie Jakucja. Lotnisko rozsypuje się, ale nadal obsługuje regularne rejsy z Jakuckiem i czartery do Irkucka.
Kolejny port w remoncie, Ossorsk, znajduje się na Kamczatce. Prace trwają już ponad 2 lata, ale trudno się dziwić, bo nie jest łatwo dowieźć tu materiały budowlane.
W Piertomiskom mieszka zaledwie 350 osób, ale muszą one jakoś dostać się do centrum administracyjnego. Dlatego to piękne lotnisko 2 razy w tygodniu zapewnia im loty.
Jeszcze jeden drewniany port w Kraju Krasnojarskim. W Turuchansku nie ma po prostu innego sposobu na przemieszczenie się do „cywilizacji”.
Port w Chatandze ma znaczenie federalne. Nic dziwnego, to największe lotnisko rosyjskiej Arktyki. Nie tylko przez okrągły rok i całodobowo wyprawia i przyjmuje samoloty, jest dodatkowo bazą lotnictwa polarnego.
Lotnisko Czara w Kraju Zabajkalskim pracuje z kolei wyłącznie, dopóki trwa światło dzienne.
Sejmczan w Magadanskiej Obłaści (są w Rosji piosenki o Magadanie, ale nikt z moich znajomych nie wie dokładnie, gdzie on leży :)) zbudowano w 1944 roku dla amerykańskich samolotów (w ramach umowy land-lease) jako przystanek między Alaską a Syberią.
Gdybyście chcieli odwiedzić kiedyś Arktykę, to pewnie traficie do portu lotniczego w Niżniej Piesze, która jest arktycznym ośrodkiem turystycznym. Jak widać na zdjęciu, budynek jest niewiele większy od używanych tu samochodów.
Zdjęcia i informacje z runetu
Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)
Unikalni użytkownicy:
Wszystkie wyświetlenia strony: