Poradnik dla chcących wyjść za mąż za Rosjanina

1

Długo nie mogłam zabrać się za napisanie tego postu. Właściwie to sobie tak postanowiłam, że dopóki nie złożę dokumentów w Urzędzie Imigracyjnym (UFMS), to nie napiszę nic, żeby nie zapeszyć. Rosyjskie i polskie przesądy wzięły górę. Jednak w piątek udało mi się dostać magiczną pieczątkę na karcie imigracyjnej, więc postaram się zwięźle i treściwie opisać całą procedurę dla kolejnych chętnych, bo potem zapomnę. Tak jak się zapomina o najgorszych bólach porodowych. Oczywiście są w Moskwie dziewczyny, które przechodziły jeszcze dłuższą drogę i które bardzo mi pomogły w całym procesie. Dla nich podziękowania wielkie i szacunek! Wiecie, o kogo mi chodzi, Aniu M. i Tosiu

Staram się o pozwolenie na pobyt czasowy (razreszenie na wremiennoje prozywanie – RWP).Pierwszy krok to zawarcie małżeństwa – ok, ok, miłość jest, ale po co tak szybko ją formalizować? Tym razem kwestie wizowe zdecydowały. Do zawarcia małżeństwa z Rosjaninem Polka potrzebuje przedstawić w lokalnym USC (ZAGS):

1. paszport wraz z jego notarialnym tłumaczeniem.

2. paszport narzeczonego, który musi mieć całą jedną stronę wolną pod tytułem „siemiejnoje położenie” – to ważne, bo wielokrotni rozwodnicy muszą wyrobić sobie nowy paszport.

3. akt poprzedniego małżeństwa z adnotacją o rozwodzie (jeśli się rozwodziłaś) z jego notarialnym tłumaczeniem.

4. świadectwo o zdolności prawnej do zawarcia małżeństwa z obcokrajowcem z jego notarialnym tłumaczeniem – uwaga, to jest najważniejszy dokument! I jest ważny tylko 3 miesiące od daty wydania.

5. aktualną propiskę czyli meldunek, ale to nie jest jakoś bardzo ważne. Jak pan młody dobrze wygląda, to w ogóle nie ważne :)

6. Potwierdzenie opłaty skarbowej (gosposzlina) 200 rubli, trzeba opłacić na poczcie albo w banku.

7. podanie o ślub, które urzędniczka pomoże wypełnić na miejscu, pod warunkiem, że będzie dobrze do nas nastawiona. Rosjanie mogą już zapisywać się w urzędzie przez internet!

Uwaga! Aktualnie można wziąć ślub w dowolnym ZAGS na terenie całej Rosyjskiej Federacji, ale sprawdźcie, proszę, zawsze ich lokalne wymagania.

Dokumenty 3 i 4 załatwiamy w Polsce.

Dokument 3 załatwiamy w USC, w którym był rejestrowany poprzedni ślub. Można go załatwić korespondencyjnie po opłaceniu aktualnie 22 zł i dołączeniu do podania potwierdzenia zapłaty. Wzory podań często widnieją na stronach USC i każdy lokalny ma swoje.  Uwaga: ten dokument należy wziąć co najmniej w 2 odpisach, ponieważ jeden odpis zabierze nam urzędnik wydający dokument 4, a nigdzie tego nie napisali! Ja z tego powodu 2 razy jeździłam za papierem.

Dokument 4 kosztuje 38 zł i załatwiamy w USC wg aktualnego miejsca zameldowania oddając dokument 3 oraz aktualny akt urodzenia. Ten ostatni to pełna eurobzdura, bo musi być jak najaktualniejszy, nie mogłam niczego załatwić na podstawie oryginalnego aktu. Tak jakby się coś od mojego urodzenia jeszcze w PRL w tym akcie mogło zmienić… Potem trzeba wypełnić podanie, w którym należy napisać nazwisko lubego w alfabecie łacińskim, co nieraz stanowi nie lada wyzwanie. Za to na koniec europolski urzędnik tak uroczyście wręcza ten dokument, że aż się łza w oku kręci… Zdaje się, że (chyba w wyobraźni) uroczysta muzyczka leciała w tle. Alternatywy 4 po prostu.

Ja się autentycznie wzruszyłam, bo aż 2 razy przyjeżdżałam do Polski, żeby to wszystko zebrać we właściwym czasie. W tym raz na miesiąc. A dlaczego aż tyle? Bo nie jestem z Warszawy. A dokumenty 3 i 4 trzeba zaopatrzyć w apostil (potwierdzenie ministerialne), który można załatwić tylko w Ministerstwie Spraw Zagranicznych na Al. Szucha (brr) w bardzo określonych godzinach. 60 zł od jednego apostila (za tego typu dokument). Jeśli uda się stawić osobiście, to apostile dostaniemy od razu. Korespondencyjnie – ok. 2 tygodni. Ja wybrałam agencję pośredniczącą, którą znalazłam w necie i z czystym sumieniem i bez prywaty mogę ich polecić, bo byli szybcy i skuteczni. Przy czym kalkulacja kosztowa wyglądała tak, że taniej było skorzystać z ich usług (70 zł od wizyty w MSZ plus kurier ok. 25 zł) niż jechać z Krk do Warszawy wte i we wte. W razie pośpiechu wysyłają też pociągiem za 35 zł. Kontakt tutaj Agencja wizowo-apostilowa Pracuje tam przemiła pani Katarzyna Wirkowska, polecam.

Mając już te wszystkie oryginalne dokumenty wracamy do Rosji i natychmiast oddajemy je do notarialnego tłumaczenia. Bo innych tłumaczy niż tych w Rosji tutejsze urzędy nie uznają. Mnie tłumaczenie kosztowało 1.500 rubli od dokumentów i 600 rubli za notariusza, paszport 800 rubli. Uczulam na to, żeby dokładnie sprawdzić tłumaczenie, bo robią błędy. Najpierw deklarują termin 1 dzień na tłumaczenie, a potem po 5 dniach my ich dopiero poprawiamy.

A i tak mi dokumentów nie przyjęli… Babka w rosyjskim USC studiowała je chyba z 2 godziny, a my kwitliśmy na korytarzu. Babka nie znała rosyjskich przepisów i co chwilę trzeba było jej coś wyjaśniać i uświadamiać. Smaczku dodawał fakt, że otcziestwo i nazwisko na plakietce miała typowo białoruskie, więc na pewno czuła się ekspertką w polskich dokumentach. Ale jednak to ona miała rację… Bo tłumacz nie przetłumaczył…. apostila. A to jest obowiązkowe! Pamiętajcie w takim przypadku, że za dodatkowe tłumaczenie apostila tłumacz nie ma prawa naliczyć dodatkowych stawek.

W końcu jednak się udało i się zapisaliśmy. W wyznaczonym dniu z nerwów… zapomnieliśmy, czy to miało być o 11 czy o 10.30. Zadzwoniliśmy rano do urzędu i dostaliśmy opieprz! Bo oni też rzekomo nas nigdzie nie zapisali! Trzeba więc trzymać wszelkie kwity i wszystko zapisywać. Ostatecznie jednak wszystko się udało, bo nie było nawału par młodych, a my byliśmy zdeterminowani. Świadectwo ślubu (brak) jest – w 1 egzemplarzu. Pani z USC daje go mężowi jako głowie rodziny z tekstem: zwyczajowo głowa rodziny od razu oddaje to świadectwo żonie! Drugi egzemplarz to może być tylko duplikat, np. po zagubieniu.

O kolejnym etapie napiszę już jednak w kolejnym poście, wyczerpałam się…

Jeśli potrzebujecie więcej linków, kontaktów, itp. – zamieszczę lub piszcie przez fan-page https://www.facebook.com/polkablog?ref=hl

foto: Aleksiej Pantelejew


Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)

Unikalni użytkownicy:

Wszystkie wyświetlenia strony:


Poprzedni artykułNajwiększe muzułmańskie święto
Następny artykułWilla na sprzedaż
Natalia
Menedżer międzynarodowy i specjalista handlu zagranicznego przede wszystkim w branży spożywczej; wielbicielka literatury, podróży i zumby, a także Polski XX-lecia międzywojennego. Jak również Rosji i Moskwy, w której mieszkała kilka lat.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj