Nadszedł marzec, a jak marzec to wiosna, która w Grecji przychodzi nieco wcześniej niż w Polsce. Wiosenne zwyczaje zakorzenione są tutaj od starożytności. Jednym z nich jest zwyczaj plecenia biało czerwonych bransoletek z nici do wyszywania, czyli popularnego kordonka. Kolory biały i czerwony miały chronić od zła.
Bransoletki te zwane Marti (Μάρτη), mają również za zadanie chronić przed palącym, marcowym słońcem, a także zabezpieczać przed chorobami. Coraz częściej, przynajmniej tu na wyspie, plecie się bransoletki także innych kolorów.
Zgodnie z tradycją, Marti splata się ostatniego dnia lutego i zakłada od 1 marca, przed wyjściem z domu. Nosi się zaś do Wielkanocy i pali o w płomieniu świecy przyniesionej z kościoła w noc zmartwychwstania. W innych regionach wiesza się ją na krzaku róży, by zabrały ją pierwsze jaskółki. Jak widać, istnieją różnice obrzędowe, zależnie od regionu Grecji, w którym się znajdziemy. Pozostańmy jednak na Dodekanezie.
W przeszłości, istniał tutaj zwyczaj, zgodnie, z którym dzieci wykonywały drewnianą figurę jaskółki, ozdabiały ja kwiatami i wędrowały z nią, od domu do domu w całej wsi śpiewając piosenki o przyjściu jaskółki. Gospodynie obdarowywały dzieci drobnymi pieniędzmi oraz innymi produktami, jak: olej, wino, mąka czy pszenica.
Dzisiaj zwyczaj ten niemal zanikł. Jednak w niektórych regionach Rodos, szczególnie w małych, tradycyjnych wioskach jest nadal celebrowany. Tam najmłodsi wyposażeni w drewnianego zwiastuna wiosny, chodzą po całej wsi śpiewając Helidonismata (Χελιδονίσματα).
Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)
Unikalni użytkownicy:
Wszystkie wyświetlenia strony: