Eutanazja? Legalna!

1

Jak wygląda procedura wspomagania samobójstwa?To temat wywołujący wiele kontrowersji na całym świecie. Nie będę przedstawiać tu osobistych opinii, a wyłącznie fakty. Jak zorientowaliście się po temacie dzisiejszego wpisu, w Szwajcarii dozwolone jest wspomagane samobójstwo, lecz wyłącznie w przypadku nieuleczalnie chorego pacjenta. Jak to wygląda w praktyce? Zaraz się wszystkiego dowiemy!

W Szwajcarii funkcjonuje organizacja, Dignitas, która pomaga w samobójstwie osobom nieuleczalnie chorym. Została ona założona 18 maja 1998 roku przez adwokata Ludwiga Minelli. Po trzykrotnej przeprowadzce centrala organizacji od roku 2008 mieści się w gminie Wetzikon, na przedmieściach Zurychu.

Jak wygląda procedura wspomagania samobójstwa? Otóż uczestniczy w niej trzech świadków, z zaznaczeniem, że przynajmniej jeden z nich nie może być spadkobiercą po samobójcy. Często więc rolę tę pełnią pielęgniarki z ośrodka. Pierwszy krok do pozbawienia życia to diagnoza lekarska oraz pisemne oświadczenie przez pacjenta, że samobójstwo jest wynikiem jego świadomej zgody. Sama śmierć polega na wypiciu (samodzielnym!) przez pacjenta trucizny, 15 gram pentobarbitalu sodu rozpuszczonego w wodzie. Jeżeli pacjent nie jest w stanie samodzielne wypić szklanki płynu, podłącza się go do kroplówki, którą za pomocą przycisku samobójca samodzielnie uruchamia. Dodatkowo dostaje się środek nasenny i przeciwwymiotny. Po 15 minutach od spożycia płynu człowiek traci oddech i umiera. Kiedy towarzysz samobójcy nie wyczuje pulsu i nie zauważy żadnej reakcji wzywana jest policja, prokurator, patolog oraz przedstawiciel zakładu pogrzebowego. Organy te potwierdzają zgon, odnotowują śmierć poprzez samobójstwo i zabierają ciało. Wszystko odbywa się w eleganckim apartamencie.

Ze względu na to, iż w niewielu państwach świata eutanazja jest legalna, pojawia się pojęcie turystyki samobójczej. Największy napływ odnotowano z Niemiec oraz z Wielkiej Brytanii. Ludzie udają się do apartamentów organizacji Dignitas i tam żegnają się z życiem. Często samobójcom pomagają i towarzyszą osoby najbliższe. Budzi to oczywiście wiele kontrowersji i znane są przypadki, kiedy śmiercią swoich obywateli zainteresowała się policja. Mam tu na myśli przede wszystkim sprawę Sir Edwarda Thomasa Downesa, jednego z najbardziej znanych dyrygentów brytyjskich. Eutanazji poddał się wraz z żoną, a okoliczności śmierci małżonków były wyjaśniane przez organy prawa. Przypadek wspólnego popełnienia samobójstwa nie jest odosobniony, wiele par decyduje się na taki krok.

Zastanawiacie się pewnie, jak wyglądają koszty związane z zakończeniem życia na własne życzenie. Otóż Dignitas jest organizacją typu non-profit, mimo tego jednak nigdy nie upubliczniła swoich danych finansowych. Oficjalnie natomiast wiadomo, że za samo przygotowanie oraz asystę podczas samobójstwa pobierane jest 4000 Euro. Jeśli pacjent życzy sobie nie tylko eutanazji, a również zorganizowania pogrzebu oraz załatwienia wszystkich prawnych formalność, koszt wynosi 7000 Euro. Jakie są rzeczywiste, całkowite koszty nie wie nikt.

Wystarczy wpisać odpowiednie hasło do przeglądarki internetowej, a zaleje nas fala różnorakich wiadomości dotyczących działalności szwajcarskiej kliniki. Pojawiają się przede wszystkim głosy oburzenia. Spowodowane jest to nie tylko samą eutanazją, a sposobem dochodzenia do jej wykonania. Pojawiały się na przykład przypadki, w których samobójstwu poddawały się osoby zupełnie zdrowe, które posiadały fałszywe świadectwa lekarskie. Głośno było również wśród opinii publicznej kiedy okazało się, że mimo iż pacjenci zapłacili za godną śmierć i pochówek, ich prochy były wyrzucane wraz z urną do jeziora.

Jeśli w jakiś sposób interesuje Was ta tematyka, odsyłam do ogólnodostępnej literatury czy po prostu Internetu, a także oficjalnej strony organizacji Dignitas. A teraz zostawiam Was samych ze swoimi przemyśleniami, opiniami, osądami i wszystkim tym co Wam serce, rozum czy sumienie podpowiada. Dokonajmy wyboru samodzielnie…


Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)

Unikalni użytkownicy:

Wszystkie wyświetlenia strony:


Poprzedni artykułJak znaleźć mieszkanie w Zurychu.
Następny artykułSzwajcaria w czterech językach
Anna Paszkowiak
Rodowita wrocławianka, w Szwajcarii od 2013 roku. Z wykształcenia pedagog, z zamiłowania blogerka. Otwarta na nowe kontakty, miłośniczka literatury, kotów i sypanej herbaty. Kolekcjonerka pozytywnych chwil w życiu, magnesów z podróży, pocztówek z całego świata i słoni z różnego tworzywa. Uwielbiam gotować, podróżować i spędzać czas z najbliższymi. Jestem dobrym słuchaczem, co wynika z aktywnego zainteresowania różnymi dziedzinami psychologii. Staram się być dobrym człowiekiem :)

1 KOMENTARZ

  1. Postać inspirowana najwyraźniej Sir Edwardem Thomasem Downesem pojawia się w sztuce pt. Nietoperz zrobionej w Polsce przez węgierskiego reżysera Kornéla Mundruczó z teatrem TR Warszawa. Jej tematem jest właśnie eutanazja. Pozdrawiam

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj