Smog w Delhi jest tak duży, że na kilka dni zamknięto wszystkie szkoły. W 20 milionowym mieście jest ok. 6 tys. szkół, w których uczy się ok. 5 mln dzieci.
Kolejny dzień w indyjskiej aglomeracji zanieczyszczenie powietrza zagraża zdrowiu mieszkańców. Służby medyczne porównują wyjście z domu do dziennego wypalenia kilkudziesięciu papierosów. Gubernator Delhi nazwał miasto „komorą gazową”.
Skąd wziął się problem? Do tej pory obwiniano rolników, którzy tradycyjnie o tej porze wypalają ścierniska. Sąd Najwyższy stwierdził jednak, że odpowiadają oni za smog w około 4-10 proc. Indyjski rząd twierdzi, że głównym winowajcom jest przemysł, a następnie samochody i zapylenie.
Dlatego sześciu z 11 elektrowni węglowych w promieniu 300 km od aglomeracji nakazano wygaszenie do odwołania, do metropolii nie mogą wjeżdżać ciężarówki, wstrzymano też niektóre budowy. Jak zbadano poziom pyłu PM 2,5 – 30-krotnie przekroczył maksymalny limit zalecany przez Światową Organizację Zdrowia.
Raport z 2020 roku ujawnił, że prawie 17.500 osób zmarło w Delhi w 2019 roku z powodu zanieczyszczenia powietrza. 22 z 30 najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie znajduje się w Indiach.
BM
Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)
Unikalni użytkownicy: 3
Wszystkie wyświetlenia strony: 3