Ostatnio na ulicach Limassolu pojawiły się wielkie, kolorowe figury (tzw. karnawalistikes maskes), przedstawiające m.in. postacie baśniowe, bohaterów mitologicznych, a także będące karykaturami znanych osób, np. aktorów. Kukły te trochę śmieszą, a trochę przerażają. Czy zdobią miasto? Hm… To kwestia gustu.
Pierwszy dzień karnawału, zwany jest tsiknopempti (od „tsikna” – „woń przypalonego mięsa” i „pempti” – „czwartek”). Tego dnia – jak sugeruje jego nazwa – Cypryjczycy jedzą dużo mięsa, głównie jagnięcinę pieczoną na rożnie (tzw. souwlę).
Raczą się też pierożkami ze słodkim nadzieniem z twarożku z cynamonem, które nazywają się pourekia.
Jeśli chcecie przeczytać co w tej chwili dzieje się na wyspie wejdźcie na blog autorki
Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)
Unikalni użytkownicy:
Wszystkie wyświetlenia strony:
Ostatnio mam fazę na azjatyckie pierożki, pochłonęłabym za jednym zamachem :D Świetny wpis tak poza tym :)