Witajcie! Dziś zabieram Was nad największy (pod względem przepływu wody) w Europie wodospad, Rheinfall. Już od dawna planowaliśmy udać się w to miejsce, ale zawsze jak nie psikus pogodowy to coś innego krzyżowało Nam plany. Tym razem uparłam się, że nie odpuszczamy bez względu na pogodę! Ta Nas na szczęście nie zawiodła. Wizyta była krótka, ponieważ nie było to miejsce docelowe podróży, ale zdążyliśmy zachwycić się widokami i na pewno jeszcze Nasza noga tam postanie :)
To niezwykłe miejsce znajduje się w Neuhausen am Rheinfall na granicy dwóch kantonów, Zürich i Schaffhausen. Właściwie to nie jeden, a kilka wodospadów rozciągających się na długości 150 metrów. Wysokość kaskad to 23 metry, zaś głębokość zbiornika wynosi 13 metrów. Ostateczny kształt koryta rzeki ukształtował się ok. 15 000 lat temu. Natomiast początki kształtowania się datowane są na czasu epoki lodowcowej, ponad 600 000 lat temu. Więcej szczegółów na temat Rheinfall:
Zacznijmy jednak wycieczkę od początku. Samochód zostawiliśmy na bezpłatnym parkingu pod samym zamkiem. Szczęście mieliśmy ogromne, ponieważ w momencie Naszego przyjazdu parking zapełniony był samochodami BMW 503 oraz 502. Wspaniały widok! Szczęście podwójne, ponieważ jak tylko skończyliśmy robić zdjęcia pojawili się właściciele i rozjechali każdy w swoją stronę. Z dochodzenia wynika, iż był to zlot miłośników BMW 503. Ładne cacuszka, było na czym oko zawiesić, jednak największą radość sprawiły one Jackowi, który jest pasjonatem marki z Bawarii :)
W trakcie kiedy Jacek zachwycał się czterokołowcami ja z koleżanka, która towarzyszyła Nam w wyprawie, udałyśmy się po bilety wstępu (5 CHF), które nabyć można w budynku widocznym na zdjęciu poniżej. Tam również znajduje się sklep z pamiątkami gdzie dostaniecie dosłownie wszystko, od ciuchów, poprzez czekolady, scyzoryki, magnesy, maskotki aż do drewnianych zegarów z kukułką.
Stamtąd odziani w szerokie uśmiechy udaliśmy się zobaczyć to owiane sławą cudo :)
Dosłownie piszczałam z radości! Widok niesamowity, piękna turkusowa woda, przyjemny dla ucha szum, zieleń dookoła, nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Miejsce jest dobrze zorganizowane, ponieważ punktów widokowych jest kilka, na różnych wysokościach. My kierowaliśmy się w dół, każdy przystanek przysparzał coraz więcej emocji….
Im niżej się schodzi tym większą czuć w powietrzu wilgoć. Nie straszne Nam to jednak było, żądni przygód i chłonięcia pozytywnej energii tego miejsca podreptaliśmy schodkami w dół. Warto było!
Tak wygląda wodospad z najniżej i najbliżej położonego tarasu widokowego. Nie polecam zachodzić tam paniom w nienagannej fryzurze i makijażu, które ich naruszenia nie zniosą, ponieważ woda nikogo nie oszczędzi! Mokrzy od stóp do głów, ale szczęśliwi delektowaliśmy się wspaniałym widokiem :)
Tym bardziej odważnym i rządnym wrażeń polecam podpłynięcie tuż pod spienione fale wodospadu. Gdyby nie to, że akurat wczoraj czas Nas godził na pewno byśmy się zdecydowali na taki rejs :)
Bez uiszczania dodatkowych opłat można skorzystać z windy z widokiem na Rhein :)
Za 2,20 CHF można wybić sobie monetę z wybranym obrazkiem :)
Kochani, serdecznie polecam to miejsce! Warto zobaczyć ogrom i siłę jaką niesie ze sobą swobodnie płynąca woda. Jeśli ktoś tak jak ja bezgranicznie zachwyca się naturą to znajdzie tam chwilę rozkoszy dla wszystkich zmysłów. Jestem zachwycona! Chętnie tam wrócę i obejrzę Rheinfall z innej strony :)
Więcej zdjęć TUTAJ.
Oficjalna strona: http://www.rheinfall.ch/
Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)
Unikalni użytkownicy: 5
Wszystkie wyświetlenia strony: 5