Ruiny w Rudominie

0

cerkow2[1]Każdego roku, gdy na 1 listopada odwiedzamy groby naszych krewnych w Rudominie, mijamy leżące w południowo-wschodniej części miasteczka, przy turgielskim trakcie, tajemnicze ruiny jakiejś świątyni. Mury z olbrzymich głazów porośnięte krzakami i trawą są wypełnione jakimś romantycznym urokiem. Przyciągają jak magnes. Nie tylko przypadkowych turystów, ale i lokalny margines społeczny, lubiący (sądząc po śladach) upalnym latem w ich cieniu golnąć sobie flaszkę czystej pod niespieszną rozmowę o dziejach minionych miasteczka starszego niż Wilno. I każdego razu te ruiny wywołują w naszej rodzinie dyskusję: czy była to świątynia katolicka, czy — tak jak leżąca w pobliżu cmentarna cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy — prawosławna, a może prawosławna wybudowana na fundamentach katolickiej (zjawisko na Wileńszczyźnie występujące często w okresie zaboru rosyjskiego)? No i co się tej świątyni przytrafiło? Po tegorocznej wyprawie postanowiłem na te pytania odpowiedzieć raz i na zawsze.

Rudomino według archeologów jest nawet starsze od Wilna, już w XIV wieku, jak odnotują kroniki krzyżackie, „Rudemyn des koniges hoff” (w Rudominie mieścił się dwór Wielkiego Księcia). Przez Rudomino przedzierali się krzyżacy w głąb Litwy i tutaj często miewały postoje. W 1377 roku za czasów wielkiego księcia Olgierda teutoni wysłali na Litwę 12 tysięcy doskonale uzbrojonych rycerzy, aby zajęli Wilno. Po drodze Krzyżacy spalili Troki, jednakże zamku nie udało im się zdobyć. W czerwcu zbliżyli się do Wilna, ale w tym czasie od strony południowej spadła na nich idąca na odsiecz stolicy kawaleria litewska w liczbie 700 zbrojnych i pod Rudominem stoczyła zaciekłą walkę. Mimo rażącej dysproporcji sił krzyżakom nie udało się zdobyć przewagi i walka skończyła się rozejmem. Następna bitwa pod Rudominem, w 1394 roku, skończyła się źle dla Litwinów. Witold stracił w niej cztery chorągwie, a jego przyjaciel – książę Iwan Olszański trafił do niewoli.

 

Katolicy, prawosławni i kalwiniści w Rudominie

Od XIV wieku Rudomino było w posiadaniu rodu Rudominów – Dusiackich herbu Trąby. Według legendy gdy odbywał się chrzest Litwy, rodzina ta jako jedna z pierwszych wskoczyła do rzeczki Rudomianki od jej nazwy przybierając nazwisko rodowe. I to chyba wtedy zabrano się  w Rudominie do budowy pierwszego tu kościoła rzymskokatolickiego. Tak czy inaczej, wiadomo na pewno, że w roku 1501 wielki książe Aleksander przekazał patronat nad rudomińską parafią biskupowi wileńskiemu Albertowi. Rudomino i przyległe okolice z biegiem lat coraz gęściej się zaludniały. W XVI wieku Rudominę i okolice zamieszkiwały już 1565 rodziny, z których to 247 osób stanu szlacheckiego winne były w wypadku wojny ofiarować 229 koni.   W końcu XVI wieku Rudomino przeszło w ręce gorliwego działacza reformacji, głośnego kalwinisty, sekretarza królewskiego i wolnomyśliciela Andrzeja Wolana. Po nim Rudomino należało kolejno do Karola „Panie Kochanku” Radziwiłła, Michała Kleofasa Ogińskiego (akurat litewski parlament ogłosił przyszły rok rokiem Ogińskiego) oraz hrabiego Michała Tyszkiewicza.

W 1864 (według innych źródeł w 1865) roku po upadku powstania styczniowego rosyjskie władze zlikwidowały rudomińską parafię rzymskokatolicką, jako karę za liczny udział mieszkańców miasteczka w walce z wojskami rosyjskimi.  Wierni z Rudomina i okolicy z braku własnej świątyni udawali się do wileńskiego kościoła Wszystkich Świętych lub do świątyni w Turgielach. Tam zawierali związki małżeńskie, chrzcili dzieci. Bardzo często jednak też brali udział w nabożeństwach celebrowanych w rudomińskiej cerkwi. Jej proboszcz ojciec Aleksandr Bułygin donosił w jednym z listów władzom cerkiewnym w Wilnie, iż podczas liturgii w cerkwi śpiewa doskonały chór z lokalnej szkoły ludowej, będącej pod pieczą cerkwi prawosławnej, składający się w większości z rzymskich katolików.

Dopiero w roku 1907, gdy została przyjęta ustawa tolerancyjna, mieszkańcy Rudomina uzyskali pozwolenie na budowę nowej katolickiej świątyni. Prace nad budową kościoła ruszyły pełną parą. Zebrano ponad 10 tysięcy rubli dobrowolnych ofiar pieniężnych. Kościół, zbudowany według projektu znanego i cenionego w owym czasie architekta Michała Dubowika w stylu neogotyckim, stanął w 1909 roku i został konsekrowany 23 grudnia tegoż roku pod wezwaniem Matki Boskiej Dobrej Rady.

 

Pożar w cerkwi Przemienienia Pańskiego

Po zlikwidowaniu parafii katolickiej jej zabudowania przekazano prawosławnym, zaś miejscowym katolikom zaproponowano przyjąć wiarę rosyjską. Według źródeł rosyjskich „nawróciło się” blisko 600 mieszkańców, źródła polskie tego faktu nie potwierdzają. Zresztą nawet według oficjalnych rosyjskich statystyk z końca XIX wieku mieszkance Rudomina wg wyznania dzieliły się prawie pół na pół: 136 katolików, 126 prawosławnych i 20 Żydów. Tak czy inaczej kościół został rozebrany, a w jego miejsce stanęła w 1866 roku drewniana cerkiew św. Mikołaja. W 1874 roku założono fundamenty pod nową, kamienną cerkiew, która została wybudowana wciągu trzech lat i wyświęcona w 1877 roku jako cerkiew Przemienienia Pańskiego, natomiast drewniana cerkiew św. Mikołaja została przeniesiona na pobliski prawosławny cmentarz.

Przed I wojna światową parafia prawosławna w Rudominie liczyła 318 osób, często były organizowane drogi krzyżowe z Wilna do Rudomina oraz z Rudomina do Wilna. Jednak w czasie niemieckiej okupacji cerkiew została zdewastowana przez Niemców i przez ponad pięć lat stała pusta. Dopiero na początku lat 20. zostały odnowione w niej nabożeństwa, chociaż aż do roku 1940 cerkiew nie posiadała własnego popa i była obsługiwana przez duchownych dojeżdżających z Wilna. Dopiero 21 lutego 1940 do Rudominy został skierowany ojciec Nikołaj Dawidowicz, który uciekł na Litwę z zajętej przez Związek Sowiecki białoruskiej części Wileńszczyzny przed prześladowaniami NKWD. Ojciec Nikołaj przebywał w Rudominie przez lat dziesięć. Był też w roku 1944, gdy cerkiew Przemienienia Pańskiego spłonęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Nasza legenda rodzinna głosi, iż została zbombardowana przez Niemców w ramach akcji odwetowej za zastrzelenie przez oddział sowieckich partyzantów niemieckiego patrolu. Nic jednak nie wskazuje na to, żeby cerkiew była bombardowana, bardziej wiarygodna jest wersja, iż spłonęła w wyniku pożaru wywołanego przez Niemców szturmujących cerkiew, w której ukrył się oddział partyzancki. Trudno jednoznacznie orzec: sowieckich czy polskich. W okolicach Rudominy działały bowiem i oddziały komunistów, i oddziały  2 i 6 Brygad AK. Na przykład w styczniu 1944 roku akowcy zaatakowali Rudomino, zdobyli posterunek policji litewskiej, gmach poczty i urząd gminy, który spalono, a w czerwcu 1944 roku 3 Brygada AK stoczyła bój pod Rudominem z oddziałem Luftwaffe.

Po zniszczeniu cerkwi Przemienia Pańskiego miejscowi prawosławni byli zmuszeni do korzystania z cmentarnej cerkwi św. Mikołaja. Rekonstrukcja spalonej cerkwi nie była możliwa ani z powodów politycznych (władze sowieckie prześladowały wszelkie przejawy religijności, proboszcz ruda mińskiej parafii ojciec Fiodor Kaliniczuk został np. w 1946 osądzony na lat osiem łagrów za „antysowiecką agitację oraz propagandę” (artykuł 58 część 3 k.k.), ale bez konfiskaty mienia z uwagi — jak wskazano w wyroku — „braku u niego jakiegokolwiek majątku ruchomego bądź nieruchomego”. U schyłku lat 70. Cerkiew św. Mikołaja w Rudominie spłonęła, władze Litewskiej SSR natychmiast zapragnęli wykreślić z tego powodu parafię z rejestru. Przez kilka lat prawosławni walczyli o prawo odbudowania świątyni. Odpowiedź była zawsze jednakowa: Dla kogo chcecie ja budować? Przecież w Rudominie nie ma prawosławnych wiernych! A ta garstka, która istnieje, może pojechać na mszę do Wilna! W odpowiedzi zorganizowano wśród mieszkańców zbiórkę podpisów pod wnioskiem popierającym odbudowę cerkwi. Nieoczekiwanie zebrano ich ponad 2 tysiące, w większości były to podpisy katolików, i władze się ugięły. W 1985 roku po środku rudomińskiego cmentarzu prawosławnego stanęła nowa cerkiew św. Mikołaja, która do dnia dzisiejszego dobrze służy miejscowym wyznawcom prawosławia.

Wpis powstał na podstawie: Герман Шлевис, ПРАВОСЛАВНЫЕ ХРАМЫ ЛИТВЫ.РУДАМИНА, СВЯТО-НИКОЛЬСКАЯ ЦЕРКОВЬ, kolos.lt; Войцех КОС, Рудамина. Крестоносцы, ошибка Витовта и полонез Огинского, kurier.lt; Jan Lewicki, Pod wezwaniem Matki Bożej Dobrej Rady, tygodnik.lt; Alwida A. Bajor, Rudomino – starsze od Wilna, tygodnik.lt; www.radzima.net; wikimapia.org


Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)

Unikalni użytkownicy:

Wszystkie wyświetlenia strony:


Poprzedni artykułBar micwa milionerów
Następny artykułKoniki z Dalarna
Aleksander Vile Radczenko
Aleksander Vile Radczenko (ur. 15 sierpnia 1975 w Wilnie) – litewski prawnik, podróżnik, pisarz i dziennikarz polskiego pochodzenia, działacz mniejszości polskiej, b. redaktor naczelny "Gazety Wileńskiej", autor blogu "Inna Wileńszczyzna jest możliwa": http://rojsty.blox.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj