Niereligijne Święto Krzyży w Kordobie

0

Maj w Kordobie jest miesiącem szczególnym i pełnym atrakcji. Pierwszą z nich, w której miałam okazję uczestniczyć było pięciodniowe Święto Krzyży. Od środy do niedzieli w różnych miejscach miasta (przede wszystkim na niewielkich placach i czasami patiach) ustawione były konstrukcje w kształcie krzyża udekorowane żywymi kwiatami, zazwyczaj goździkami. Krzyże ozdobione są kwiatami doniczkowymi, często ustawia się je przy fontannie lub wykorzystuje się inne istniejące elementy architektoniczne danego miejsca, mogące upiększyć otoczenie.

Święto Krzyży a religia

Myli się ten, kto myśli, że jest to święto o charakterze religijnym. Nieodłącznym elementem towarzyszącym tym zdobnym konstrukcjom są namioty z barem, stoliki i muzyka (często flamenco). W związku z tym, podstawową formą celebrowania tego święta jest oglądanie różnych krzyży w celu oceny ich dekoracji i atmosfery, lub bezpośrednie udanie się na nasz ulubiony plac w celu spotkania się ze znajomymi, picia, jedzenia i dobrej zabawy.

To przede wszystkim bractwa uczestniczące aktywnie w obchodach Wielkiego Tygodnia (ale też czasami stowarzyszenia) ustawiają krzyże i całą tę „festynową” infrastrukturę, która się z nimi wiąże. Pieniądze zarobione na sprzedaży napojów i jedzenia przeznaczane są na wydatki bractwa związane z całym rokiem przygotowań do kolejnego Wielkiego Tygodnia. Na tym właściwie kończy się związek tego święta z religią.

Konkurs

W tym roku na ulicach Kordoby ustawionych zostało pięćdziesiąt sześć krzyży w różnych miejscach. Wszystkie uczestniczyły w miejskim konkursie na najładniejszą dekorację. Spomiędzy nich zostały wybrane najpiękniejsze, które otrzymały nagrodę finansową. Świętu Krzyży towarzyszył też konkurs szkół tańca flamenco. Dlatego też, przechodząc od jednego krzyża do drugiego można było spotkać ustawione sceny, na których wieczorami prezentowały się różne grupy tancerzy.

Majowe krzyże w innych miastach

Święto Krzyży na początku maja nie jest charakterystyczne jedynie dla Kordoby. Występuje ono również w innych miastach Andaluzji, np. w Granadzie, aczkolwiek w zależności od miejsca, może ono mieć inny charakter. Bardzo ciekawe i nietypowe są krzyże z miejscowości Añora, które swoim wyglądem na pierwszy rzut oka (według mnie) przypominają misterne rzeźby z lodu.

Jeśli będziecie kiedyś planować wizytę w Andaluzji czy Kordobie, z pewnością warto wziąć pod uwagę przyjazd w maju i możliwość uczestniczenia w Święcie Krzyży.


Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)

Unikalni użytkownicy:

Wszystkie wyświetlenia strony:

Poprzedni artykułPrzed podróżą na pustynię Atacama
Następny artykułFish & chips w Irlandii
Karolina
La Polaca to ja. Karolina, z Polski… czyli po hiszpańsku la Polaca. Aktualnie mieszkam w hiszpańskiej Kordobie realizując ośmiomiesięczny projekt wolontariatu europejskiego. Na moim blogu w polsko- i hiszpańskojęzycznej wersji opisuję moje doświadczenia z wolontariatem oraz wszystko co wydaje mi się ciekawe w tym mieście i państwie z perspektywy obcokrajowca. Zapraszam: lapolacawkordobie.wordpress.com lapolacaencordoba.wordpress.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj