Bułgaria ma swojego żyjącego monarchę, który nigdy nie zrzekł się korony. Jest nim Simeon II Sakskoburggotski (von Sachsen-Coburg Gotha Kohari) prawnuk Klementyny Burbon Orleańskiej – córki ostatniego króla Francji Ludwika Filipa z dynastii Burbonów. Objął on tron po śmierci swego ojca w 1943 roku. Po trzech latach, obalono w Bułgarii monarchię i Simeon II udał się na emigrację wraz z bliskimi. Skazana na wygnanie rodzina królewska opuszczała kraj pociągiem. I nie obyło się bez incydentu. Na granicy bułgarsko-tureckiej maszynista zatrzymał się i odmówił dalszej jazdy tłumacząc, że nie chce być tym, który wywiezie rodzinę królewską z Bułgarii. Ponieważ nikt nie chciał zgodzić się go zastąpić, z Istambułu przysłano lokomotywę z obsługą. W Turcji witano wygnańców z honorami przynależnymi monarchom.
W 1982 roku wuj Simeona II, brat matki – król Włoch Humbert II, sporządził testament, w którym zobowiązał go do przekazania Całunu Turyńskiego polskiemu papieżowi Janowi Pawłowi II. (Całun znalazł się w posiadaniu rodziny w 1453 roku, kiedy to Margarita de Charny podarowała go księciu Ludwikowi Sabaudzkiemu.)
Żeby spełnić ostatnią wolę wuja, 18 października 1983 roku bułgarski monarcha przybył do Watykanu w asyście rodziny (w kilka miesięcy po śmierci króla Humberta). Powitała ich z honorami Gwardia Szwajcarska i zaproszono Simeona do podpisania oficjalnego dokumentu potwierdzającego przekazanie Całunu. Okazało się, że w przygotowanym przez papieskich urzędników akcie, relikwia jest podarowana Świętemu Kościołowi Katolickiemu, a nie Janowi Pawłowi II, jak życzył sobie darczyńca. Ten moment wspomina Simeon II Saksoburggotski tak: „Zostałem zaskoczony, ale podpisałem się. Kiedy miałem wychodzić wziął mnie pod rękę kardynał Casaroli i wtedy zapytałem go czy pozwoli mi na pewną uwagę. Powiedział, że tak, więc pokazałem mu zmianę w dokumencie i przypomniałem swoje wytyczne. Wyraziłem swoje rozczarowanie, że obdarowanym nie jest Jan Paweł II. Kardynał spojrzał żywym i ironicznym wzrokiem i powiedział: „Wasza Wysokość, z przykrością… ale Ojciec Święty nie jest wieczny, ale Kościół…” Nie kończąc zdania podniósł wzrok ku niebu.”
Papież przyjął Simeona II i przedstawicieli dworu Sabaudzkiego następnego dnia. Żegnając się z królewską delegacją, Jan Paweł II zapytał: „Tyle macie rodzinnych koneksji z europejskimi dworami, czy nie ma wśród was kuzyna króla Polski?”.
Ciekawostką jest, że w latach 2001-2005 Simeon II piastował urząd premiera Bułgarii. Dziś jest honorowym gościem na uroczystościach państwowych i kościelnych. Mężem jego siostry – Wielkiej Księżnej Marii Luizy jest Polak Bronisław Tomasz Chrobok.
http://po50ce.blogspot.com/
Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)
Unikalni użytkownicy:
Wszystkie wyświetlenia strony:
