W ciągu ostatnich tygodni ulice Limassolu zapełniły się bożonarodzeniowymi ozdobami, a sklepy spożywcze i cukiernie – świątecznymi słodyczami. Pomiędzy nimi zobaczyć można przysmaki oznaczone napisami „nistisimo”. Są to postne potrawy (nistia – post; nistisimo – postne). O cypryjskich postnych pokarmach (postnych, ale często wysokokalorycznych, ciężkostrawnych i… bardzo smacznych) pisałam kiedyś tutaj, a dziś chcę Wam napomknąć o smakołyku zwanym tahinopitą, chętnie tu spożywanym w czasie adwentu (i nie tylko). W skład tego słodkiego ciasta wchodzą m.in.: mąka, cukier, drożdże (lub proszek do pieczenia), sól, cynamon i tahini, czyli pasta sezamowa. Oczywiście, przepisy na tahinopitę (w tym składniki, z których jest przygotowywana) mogą się od siebie różnić. Moim zdaniem tahinopita najlepiej smakuje z gorącą, słodką kawą lub z mlekiem. Jeżeli kiedyś będziecie mieli okazję, spróbujcie tego cypryjskiego ciasta.
Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)
Unikalni użytkownicy:
Wszystkie wyświetlenia strony:
Bardzo ciekawe!
Ciekawe. Na Rodos również przygotowuje się w poście placuszki/ ciastka z tahini, które nazywają się tahinopites :)
Przygotowuje się w jednej z wsi, Archangelos. Podobno przodkowie, którzy założyli tę wieś pochodzili z Cypru i być może stąd zbieżność potraw.
http://mojekulinarnewariacje.blogspot.gr/2013/03/tachinopites-pani-marii.html