Przepękla ogórkowata

0

Uwielbiam język polski za takie właśnie piękne słowa jak przepękla. Ogórkowata trochę psuje wrażenie, ale ta przepękla… Samo słowo pachnie mi tak, że aż ślinka cieknie.
Uwielbiam język chiński za prostotę. Nie żadna przepękla (co to w ogóle jest?) tylko gorzki ogórek. Wiesz, co to jest ogórek, jak rośnie i jak się go je, prawda? No. To teraz sobie wyobraź, że jest gorzki i już.
Europejczycy nie jadają gorzkich potraw. Herbata z piołunu czy zupa z gorzkiej sałaty – to dania, które kojarzą się raczej ze środkami poronnymi średniowiecza.
Chińczycy uważają, że każdy smak ma swoje dobre strony, bo każda roślina ma ściśle określone miejsce w medycynie. Zjadłeś dużo śliwek i nie nadążasz do ubikacji? Zjedz czekoladę. Zjadłeś za dużo smażeniny i Cię drapie w gardle, a na twarzy kwitną pryszcze? Zjedz gorzki ogórek. Wszystko można zrównoważyć – trzeba się tylko na tym trochę znać. Ja się długo nie znałam, a teraz nagle część potraw łączę zupełnie intuicyjnie po chińsku, tak, żeby nic nie bolało, żeby się nie rozłożyć, żeby sobie pomóc.
Zdrowszy organizm lepiej toleruje różnorodne smaki. Kiedyś sam pomysł jedzenia przepękli ogórkowatej, jeśli mam inny wybór, wydawał mi się dziwaczny. Dziś idę na targ i sama kupuję – gorzki smak bardzo pasuje do letnich upałów! Zwłaszcza podany w sałatce.

Składniki:
*przepękla ogórkowata
kugua1
*zielona kolendra/pietruszka
*kolendra meksykańska
*sos sojowy
*ciemny ocet, może być balsamiczny czy winny, jeśli nie ma chińskiego
*sfermetowane fasolki douchi/sól
*czosnek
*płatki chilli/chilli w proszku

Wykonanie:
1) przepęklę umyć, przekroić wzdłuż na pół, wyciągnąć nasiona.
kugua2
2) chociaż można przepęklę jeść na surowo, jest ona wówczas naprawdę bardzo gorzka. Delikatniejszy smak otrzymamy, jeśli przepęklę zblanszujemy.
3) następnie trzeba przepęklę pokroić w plasterki i odstawić.
kugua3
4) teraz sos: najpierw miażdżymy czosnek, wrzucamy do moździerza wraz z płatkami chilli.
5) dorzucamy fasolki albo zwykłą sól i dodajemy sos oraz ocet.
6) na koniec zielenina: łodyżki siekamy drobniusieńko i ugniatamy w moździerzu z resztą składników sosu.
7) liście rwiemy niedbale i dorzucamy do przepękli.
8) całość solidnie mieszamy z sosem. Gotowe!
kugua4


Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)

Unikalni użytkownicy:

Wszystkie wyświetlenia strony:


Poprzedni artykułCzy Turcy piją alkohol?
Następny artykuł17 aforyzmów Fainy
BialyMalyTajfun
W 2008 roku po raz pierwszy przyjechałam do Kunmingu, miasta stołecznego prowincji Yunnan. Jakiś czas później zamieszkałam tu na stałe, bo pokochałam to miasto i jego mieszkańców, z jednym na czele. Piszę o moim kunmińskim życiu, bo boję się, że zapomnę, jak bardzo to miasto kocham i dlaczego. To i codzienne perypetie opisuję na blogu www.baixiaotai.blogspot.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj