Cervia miasto soli nad Adriatykiem

0

To będzie historia miasta, które dwa razy ruszało się z posad, aby zmienić swoje położenie. Cervia to miasto soli. Zapraszam Was na spacer ulicami Cervi położonej nad adriatyckim wybrzeżem we Włoszech.

Cervię odwiedziłam w połowie kwietnia. Wówczas dopiero przygotowywała się do kolejnego sezonu turystycznego. Wiele hoteli było jeszcze zamkniętych. Działały tylko wybrane restauracje, a plaże sukcesywnie sprzątano. Po ulicach kręcili się właściwie tylko miejscowi. Panowała atmosfera lekkiego rozleniwienia. Temperatura była już dość przyjemna (oscylowała w granicach 18 stopni C), a słońce przyjemnie zarumieniło mi policzki.

Żeby odwiedzić to miejsce trzeba zjechać z głównych dróg. Mieści się między Bolonią, a słynnym w Polsce z festiwalu San Marino. Co warto polecić? To odpowiednik naszej Wieliczki, z tą różnicą że tu sól pozyskuje się z morza. Przybliżam jego solną historię, aż od czasów rzymskich. Teraz w czasach współczesnych warto zobaczyć m.in. muzeum soli, w którym zobaczycie np. kolekcje solniczek i pojemników na sól.

Są też piękne plaże, pyszne jedzenie i  ciekawostka, to miasto partnerskie Jeleniej Góry. Byłam tam poza sezonem, co i wam polecam z oczywistych względów. Zapraszam do miasta wyrosłego z soli na moim blogu, gdzie znajdzieci m.in. moją fotorelację.

A tu znajdziecie relację z rumuńskiej Wieliczki – polecamy -:)


Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)

Unikalni użytkownicy:

Wszystkie wyświetlenia strony:


Poprzedni artykułKIEDY LECIEĆ NA MAURITIUS?
Następny artykułTureckie wino
wedrujacaruda
Jestem niespokojnym duchem bez stałego miejsca, gdzie mogłabym zarzucić kotwicę. Gnam do przodu, a przed oczami migają mi mijane krajobrazy i ludzie. Nie poszukują regionu, w którym mogłabym pozostać na stałe. Miłuję się w zmianach. Żyję, aby obserwować, poznawać oraz smakować świat wszystkimi zmysłami. W moim otoczeniu nic nie stoi w miejscu. Wszystko się rusza, pulsuje oraz przechodzi ciągłe przemiany. Nie liczę godzin, nie zastanawiam się co będzie za kilka lat. Najistotniejsze są obecne chwile i dni. Odwiązałam liny, opuściłam swoją rodzinną przystań i żegluję. Przede mną wszystkie cudowności oraz niesamowitości tego świata!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj