Emisje statków morskich

0
container ship
container ship

Morskie statki towarowe napędzane są tanim „szlamem np. miałem węglowym”, który pozostaje po wydobyciu węgla. Żegluga odpowiada za 2,2% rocznej globalnej emisji gazów cieplarnianych; to mniej więcej tyle ile rocznie emitują Niemcy. O niemiecki śladzie ekologicznym przeczytacie tutaj.

Przyszłość a teraźniejszość

Niektóre systemy promowe mogą przejść na zasilanie bateryjne, niektóre już to zrobiły. Ale dla około 60.000 ciężkich oceanicznych statków towarowych, które spędzają miesiące na morzu transportując globalne towary, nie ma prawdziwej alternatywy dla paliw kopalnych, przynajmniej jeszcze nie teraz. Rosja opracowała napędzane energią jądrową statki lodołamacze do transportu towarów przez Arktykę, ale technologia ta jest kosztowna. A statki towarowe napędzane energią wiatrową i słoneczną to jeszcze kilkadziesiąt lat, o ile w ogóle powstaną. W międzyczasie, aby ograniczyć emisje, firmy transportowe potrzebują dobrego rozwiązania.

Najbardziej obiecującą technologią, mówi Johannah Christensen, szefowa Global Maritime Forum, kopenhaskiego think tanku zajmującego się zrównoważonym rozwojem żeglugi, jest wodór lub paliwa syntetyczne, takie jak metanol lub amoniak, które można wytworzyć przy użyciu zielonego wodoru. Jednak paliwa te, choć technicznie możliwe do zastosowania, nie są jeszcze dostępne na rynku. Dlatego firmom trudno jest inwestować w statki, które mogą być zasilane tymi nowymi paliwami, skoro budowa statku trwa kilka lat.

„Aby żegluga mogła zostać zdekarbonizowana, potrzebuje dostępu do paliw o zerowej emisji. Aby paliwa o zerowej emisji mogły być produkowane, dostawcy tych paliw muszą mieć pewność, że istnieje na nie rynek.” A kiedy te paliwa będą już dostępne, z pewnością będą droższe niż paliwo, z którego sektor żeglugi korzysta obecnie.

„Społeczeństwo musi zaakceptować fakt, że koszty żeglugi wzrosną” – mówi Guy Platten, sekretarz generalny Międzynarodowej Izby Żeglugi (ICS), organizacji która reprezentuje około 80% właścicieli statków transportowych i żeglugowych na świecie. Zauważa on jednak, że nie będzie to duży wzrost. „Żegluga jest niezwykle wydajną formą transportu. Kiedy masz 20.000 ton na kontenerowcu, nawet jeśli nastąpi duży wzrost cen paliwa, koszt ten zostanie rozłożony na każdy pojedynczy kontener.” Tak więc cena wysokiej klasy pary dżinsów może wzrosnąć tylko o kilka centów.

Niektóre firmy żeglugowe już teraz wychodzą przed szereg. Duński gigant żeglugowy Maersk ogłosił, że w 2024 r. wypuści na rynek pierwszy z ośmiu kontenerowców towarowych napędzanych neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla, paliwem metanolowym.

BM


Statystyki odwiedzin strony (dane Google Analytics)

Unikalni użytkownicy:

Wszystkie wyświetlenia strony:


Poprzedni artykułSą pierwsze nagrody od Elona Muska za wyłapywanie CO2
Następny artykułSkutki stresu, jelita
Blogerzy.org
Wpisy redakcyjne.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj